3. Przechowywanie oszczędności
Oszczędzanie i inwestowanie, to dwa różne zagadnienia, które są jednak od siebie w pełni zależne. Gromadząc środki finansowe, a następnie je inwestując zwiększasz szansę na ich pomnożenie. Gdzie zatem przechowywać pieniądze, by jednocześnie były bezpieczne i przynosiły – chociażby niewielki, ale zawsze – zysk?
Większość osób, które chcą oszczędzać pieniądze tzw. domowymi sposobami, obawia się przetrzymywania ich w bankach czy innych instytucjach, jak np. SKOK (Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe). Nie tylko ze względu na niskie oprocentowanie, ale i brak możliwości swobodnego śledzenia domowego budżetu. Równie istotne są obawy związane z bezpiecznym przechowywaniem pieniędzy, bowiem kto lepiej zabezpieczy Twoją gotówkę, niż Ty sam? To jednak błędne myślenie, a można je szybko i łatwo zweryfikować, znając kilka istotnych faktów.
Przede wszystkim bankowość w Polsce jest znakomicie rozwinięta, przez co musi być stale nadzorowana i regulowana. Każdy bank prowadzący działalność w Polsce (zarejestrowany w Polsce i mający w naszym kraju swoją siedzibę) musi posiadać licencję lub odpowiednią zgodę, wydawaną przez Komisję Nadzoru Finansowego. Co więcej, środki finansowe ulokowane w bankach objęte są gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który w momencie upadłości podmiotu, wypłaca klientom zdeponowane przez nich środki (maksymalnie do kwoty równowartości 100 000 €). Twoje pieniądze są zatem bezpieczne.
Najpierw akumulacja gotówki w banku…
Placówki bankowe oferują liczne możliwości oszczędnościowe. Najmniej ryzykowne są lokaty. Dzięki nim nauczysz się nie podbierać pieniędzy z budżetu domowego i zdobędziesz doświadczenie, które zaprocentuje podczas późniejszych operacji finansowych (inwestowania). A przy okazji pieniądze będą na siebie „pracować” – kwoty będą rosnąć o określony procent.
… a potem inwestowanie
Zgromadzone na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym pieniądze, wraz z późniejszymi nadwyżkami, warto przekazywać na jedną z dwóch, dość popularnych opcji bankowych: konto oszczędnościowe bądź lokatę terminową. Zysk z oprocentowania wynosi najczęściej 0,7-1% dla konta oszczędnościowego oraz około 3% dla lokaty terminowej. Mimo że jest relatywnie niewielki, przechowywanie środków na odrębnych rachunkach pozwoli na odizolowanie pewnej sumy pieniędzy (nadwyżek) od domowego budżetu.
Możliwości pomnażania zgromadzonych pieniędzy (inwestowania) mamy na rynku całe mnóstwo. Przyjrzymy się im dokładniej w 7 rozdziale.
4. Długi a chęć oszczędzania
Przygotowując się do realizacji planu oszczędnościowego, warto ustabilizować swoją obecną sytuację finansową. Jednoczesne spłacanie długów i oszczędzanie już samo w sobie wydaje się być w sprzeczności. Jak zatem możliwie szybko spłacić dług i przystąpić do oszczędzania?
Z badania „Polacy o zadłużeniu”, przeprowadzonego przez TNS Polska w 2014 roku, wynika, że podstawowymi powodami popadania w długi są czynniki zewnętrzne (opinia aż 1/3 ankietowanych), sytuacja życiowa i niefrasobliwość finansowa. Utrata pracy, obniżenie pensji, brak systematycznych wypłat, trudna sytuacja finansowa związana ze śmiercią, chorobą bądź wypadkiem – to częste przyczyny. Inną, bardzo niepozorną i wydającą się błahym problemem, jest rozrzutność finansowa. Co prawda rzadko prowadzi do bankructwa, ale też skutecznie uniemożliwia regularne odkładanie pieniędzy. Znamienny jest przy tym fakt, że aż 37% badanych przyznało, że powodem zadłużenia jest brak umiejętności dbania o pieniądze, której nie nauczyli się w domu lub w szkole.
Naprzeciw zadłużeniu
Pocieszająca – co również wynika z przeprowadzonego badania – jest chęć szukania pomocy wyjścia z zadłużenia (tak deklarowało aż 88% respondentów). Pozostawanie biernym i przyglądanie się rosnącym odsetkom w wielu przypadkach prowadzi do postępowania sądowego i komorniczego.
Zanim przystąpisz do spłacania długu zastanów się, które wydatki najbardziej obciążają Twój budżet w skali miesiąca. Pod uwagę weź zarówno koszty regularne, jak i nieregularne. Wysokość tych drugich możesz określić na podstawie zebranych paragonów – po ich analizie łatwo ocenić, z czego można zrezygnować by koszty życia były niższe. Dzięki temu, miesiąc po miesiącu będziesz mógł łatwiej dokonać oszczędności w celu zmniejszenia długu. Pamiętaj też o uwzględnieniu kosztów regularnych – czynszu i rachunkach oraz o wydatkach ponoszonych na żywność. One zajmują dużą część budżetu domowego.
Jak spłacić dług?
Spłacenie długu odgrywa kluczową rolę w budżecie domowym. Zanim przejdziesz do oszczędzania, musisz pozbyć się przeszkód w postaci „zamrożonej” bądź „uciekającej” gotówki. „Uciekająca gotówka” to pieniądze, które – mówiąc wprost – trwonisz na zachcianki i impulsywne zakupy. Chcąc jak najszybciej wyjść z trudnej sytuacji finansowej warto kierować się poniższymi radami:
- Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie spłacić długu w możliwie najszybszym czasie, zapytaj o pomoc najbliższych. Pożyczenie pieniędzy od rodziny jest o wiele lepszym rozwiązaniem aniżeli zaciąganie pożyczki bądź kredytu z banku (o parabanku nie wspominając). Pamiętaj, że kilka różnych pożyczek to najgorsze możliwe rozwiązanie - kilka dodatkowych rat i rosnące odsetki. Modelowa sytuacja nakręcająca spiralę jeszcze większego długu.
- Zacznij spłacać rachunki na czas. Zrezygnuj z wszelkich przyjemności, do czasu kiedy zadłużenie nie wyniesie 0 zł. Aby móc tego dokonać odetnij się od wszystkich nieregularnych kosztów. Skup się na regularnych wydatkach. „Zaciśnięcie pasa” to konieczność.
- Zarządzaj perspektywicznie swoim wolnym czasem. Jeżeli masz taką możliwość, poszukaj dodatkowej pracy, najlepiej takiej, którą możesz wykonywać zdalnie. Brak kosztów związanych z dojazdem to zawsze dodatkowe pieniądze w portfelu.
- Przyjrzyj się wyposażeniu domu. Być może są w nim przedmioty, z których nie korzystasz. Zrób listę wszystkich niepotrzebnych rzeczy i je sprzedaj.
To zaledwie kilka rad, które warto zastosować na samym początku walki z długiem. Konsekwentne likwidowanie zadłużenia przekłada się na proces oszczędzania, który jak wiadomo lepiej zacząć z wyrównanym bądź dodatnim bilansem.
Źródło badań „Polacy o zadłużeniu”: Badanie TNS Polska
