#dobrynawyk – pomnażaj wypracowaną nadwyżkę
Jeśli przeczytałeś poprzednie teksty – o zadłużaniu się, porządkowaniu finansów oraz wypracowywaniu zabezpieczenia finansowego (linki znajdziesz na końcu tego artykułu) – i wdrożyłeś w życie zawarte w nich rady, to śmiało możesz zabrać się za oszczędzanie. Jednak uwaga – nie mam na myśli „oszczędzania” w klasycznym tego słowa rozumieniu. Dzisiaj dowiesz się, jak w ramach oszczędzania pomnożyć pieniądze.
Jako ogół, przez „oszczędzanie” rozumiemy „odkładanie pieniędzy”, najczęściej na konkretny cel. Często przez wiele lat można odkładać pieniądze do przywołanej w tytule, przysłowiowej skarpety. W ten sposób teoretyczne oszczędności rosną – w końcu banknotów systematycznie przybywa. Z czasem jednak Twoje pieniądze tracą na wartości (proste ćwiczenie: policz, ile za 1000 zł mogłeś kupić 10 lat temu, a ile dziś; widzisz różnicę?).
Powstaje zasadne pytanie: jak się przed tym chronić?
Zacznijmy od tego, czym jest aktywne oszczędzanie. Ujmę to najprościej, jak potrafię – to dokładne przeciwieństwo chowania pieniędzy pod materac. Aktywna odsłona oszczędzania wymaga od Ciebie obrotu kapitałem, nieustannego sprawiania, aby pieniądze „pracowały na siebie”. Dzięki temu, nawet przy minimalnym zysku, możesz zniwelować stratę lub cieszyć się dodatkowymi środkami na koncie!
Aby jednak tak się stało, musisz wyrobić w sobie pewne nawyki i zapoznać się z kilkoma podstawowymi produktami finansowymi, które pozwolą Ci pomnażać wypracowany zysk. Gotów?
Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule, dlatego teraz ograniczę porady do niezbędnego minimum. Jako początkujący inwestor musisz zachować rozwagę i dwa razy przemyśleć każdy swój ruch. Pamiętaj, że do aktywnego oszczędzania jesteś dobrze przygotowany organizacyjnie – ta świadomość da Ci niezbędny spokój ducha. Gospodarstwo domowe działa według nakreślonego planu (czytaj: zgodnie z założeniami budżetu domowego), wszelkie zobowiązania finansowe w postaci kredytów, pożyczek i innych długów są uregulowane, a zabezpieczenie finansowe jest cały czas „pod ręką”.
Teraz nadszedł czas na zebranie kapitału początkowego. Pamiętaj o dwóch ważnych kwestiach:
- każda inwestycja wymaga wkładu własnego (wyjątkiem jest pożyczenie pieniędzy pod inwestycję, ale rozsądny początkujący inwestor nawet nie bierze takiej opcji pod uwagę),
- każda inwestycja związana jest z ryzykiem (na szczęście jednak Ty masz zabezpieczenie, które w razie kłopotów pozwoli Ci utrzymać się na powierzchni).
W tym przypadku plan zgromadzenia pieniędzy będzie bardzo podobny jak podczas odkładania środków na zabezpieczenie finansowe. Kiedy osiągniesz już zamierzony pułap zabezpieczenia, masz kilka możliwości:
- doliczenie odkładanej kwoty na inny cel (swój fundusz wakacyjny, oszczędnościowy, z przeznaczeniem na edukację dzieci etc.),
- wpisanie kwoty w budżet codziennych wydatków (choć tej metody nie polecam dopóki nie ma takiej konieczności, ponieważ pieniądze zostaną wydane na bieżące sprawunki)
- stworzenie kapitału początkowego dla swojej inwestycji dzięki przeznaczeniu nań pieniędzy, które do tej pory przeznaczałeś na spłatę zobowiązań.
Naturalnie nas w tej sytuacji interesować będzie ostatnia opcja. Jak określić wysokość kapitału początkowego? Tutaj nie dam Ci gotowej odpowiedzi, ponieważ jest to kwestia bardzo indywidualna – zależy od rodzaju wybranej inwestycji, określonego celu (oraz jego charakteru: inwestycja długo- czy krótkoterminowa), Twoich możliwości finansowych.
Skoro masz już przygotowany kapitał inwestycyjny, możesz zastanowić się nad tym, gdzie go umieścić. Na początek zdecydowanie najlepszym wyborem będą bezpieczne produkty finansowe, które nie wymagają specjalistycznej wiedzy – konta oszczędnościowe, lokaty bankowe, ewentualnie fundusze inwestycyjne (w przypadku inwestycji w fundusze jesteś otoczony opieką specjalistów, niemniej sam również powinieneś posiadać wiedzę na temat finansów).
Konto oszczędnościowe – to rachunek bankowy, który oferuje wyższe oprocentowanie i zazwyczaj wykorzystuje się go do przechowywania oszczędności. Oferuje stały dostęp do gotówki, a otworzyć go możesz w każdym banku. Dokonując wyboru sprawdź koniecznie, jakie oprocentowanie oferuje bank.
Lokata – jest to kolejny bezpieczny sposób na przechowanie oszczędności, ale uwaga – włożenie pieniędzy na lokatę najczęściej oznacza, że będą one przez pewien okres (określony w umowie) zamrożone. Wyróżniamy trzy podstawowe rodzaje lokat: terminową (zawierana na z góry określony czas), dynamiczna (w tym przypadku masz swobodę wpłat i wypłat, ale oprocentowanie zazwyczaj jest niższe) oraz rentierska – to długoterminowa lokata, z której odsetki są wypłacane regularnie. Z racji operowania niższym budżetem i małą wiedzą finansową, Ciebie powinny najbardziej zainteresować dwa pierwsze rozwiązania.
Lokata z funduszem – jeśli oczekujesz wyższych zysków niż te oferowane w tradycyjnych lokatach, to poszukaj oferty łączącej lokatę z funduszem. W tym przypadku część Twoich środków jest przeznaczona na lokatę terminową, a część inwestowana jest w fundusze. Proporcje, w których dzielony jest kapitał określa umowa, a minimalna wpłata to kilka tysięcy złotych.
Fundusz inwestycyjny – zainwestować możesz także w fundusz, wykupując za określoną kwotę jednostki uczestnictwa. Fundusze inwestycyjne to także dobre rozwiązanie dla początkujących, ale wymagają zdobycia podstawowej wiedzy na temat ich funkcjonowania. W sekcji Finanse po godzinach znajdziesz sporo artykułów, a ja zalecam rozpoczęcie lektury od tekstu, który pomoże Ci wybrać fundusz skrojony na Twoją miarę. Pamiętaj jednak, że każda inwestycja obarczona jest ryzykiem – może przynieść zarówno zysk, jak i stratę.
W ten sposób dotarliśmy do końca naszych finansowych rozważań:) Wiesz już, dlaczego pożyczanie pieniędzy nie jest rozsądnym pomysłem, jak planować budżet i wydatki oraz jak zabezpieczyć się finansowo. Ostatnim podstawowym elementem prowadzącym do niezależności finansowej jest umiejętność mnożenia oszczędności. To, co znajdziesz powyżej to pakiet startowy – w którym kierunku będziesz chciał się rozwinąć po zdobyciu elementarnej wiedzy zależy tylko od Ciebie.
Pozostałe artykuły z bloku:
Podziel się:
Specjalista ds. Marketingu
