Wojciech Kiermacz
Specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej i kontentu
Świat zwalnia, ale to nie musi oznaczać złych informacji dla akcji. Naszym zdaniem dla tego rynku to będzie rok „dwóch prędkości”.
Globalny wzrost gospodarczy zwalnia tempa. To efekt podwyżek stóp procentowych, ale i wysokich cen surowców, szczególnie energetycznych. Czy w ślad za światem „zwolnią” również akcje i fundusze akcji?
Niekoniecznie. Są argumenty za tym, że ten rok może być znacznie lepszy dla globalnych akcji niż poprzedni. Banki centralne walczą z inflacją, która póki co zdaje się stabilizować (to dobrze dla akcji). To daje rynkom nadzieje, że bankierzy przejdą z trybu „jastrzębiego” na „gołębi” i przynajmniej zaczną mówić o obniżkach stóp procentowych. Łagodna zima w Europie wspiera rynek akcji na Starym Kontynencie. Z kolei Chiny powoli wychodzą z trybu zero Covid. Również matematyka jest po stronie akcji – po zeszłorocznych spadkach wyceny są po prostu znacznie niższe i w przypadku wielu spółek, atrakcyjne.
Ale z drugiej strony inflacja mogła nie powiedzieć jeszcze ostatniego słowa. Spodziewamy się, że popyt, a więc i ceny surowców pozostaną wysokie. Spodziewamy się też dalszej stymulacji fiskalnej rządów państw. Najważniejsze rejony świata (USA, Europa) przez recesję mogą przejść łagodnie albo wcale jej nie doświadczyć, a wtedy inflacja, a więc i stopy procentowe, mogą pozostać wysokie na dłużej. Nawet przez kilka lat. To postawi spółki pod dużą presją. W takich warunkach – wysokiej inflacji i spowolnienia gospodarczego – trudno jest prowadzić działalność.
Dlatego spodziewamy się, że dla akcji to będzie rok „dwóch prędkości”. Dobry na przykład dla przedsiębiorstw o ugruntowanej pozycji rynkowej, z długoterminową strategią rozwoju. I znacznie trudniejszy dla tych, którzy mieli problem z generowaniem zysków nawet w czasach szybkiego wzrostu gospodarczego i umiarkowanej inflacji.
Jeśli tak, to na przykład dobrze zarządzane fundusze akcji spółek dywidendowych mogą być ciekawym pomysłem inwestycyjnym. Spółki dywidendowe dzielą się inwestorami częścią zysków teraz, zamiast obiecywać dynamiczny rozwój w przyszłości, tak jak w przypadku spółek wzrostowych. Wypłacane przez spółki dywidendy są reinwestowane przez fundusz, co wspiera jego notowania. Jeśli do tego zarządzający uwzględniają w procesie kryteria ESG i na przykład szukają spółek z jasną wizją rozwoju, to dzięki temu można uniknąć spółek tanich, wypłacających dywidendę, ale nieperspektywicznych.
Argumenty za akcjami
Argumenty przeciw akcjom
Spodziewany koniec cyklu podwyżek stóp procentowych w tym roku. | Inflacja nie chce odpuścić. Banki centralne muszą dalej i mocniej podnosić stopy procentowe. To byłoby trudne środowisko do prowadzenia biznesu. |
Historycznie niskie wyceny akcji na wielu rynkach, poza amerykańskim. | Dalsza eskalacja wojny w Ukrainie. To miałoby wpływ w szczególności na polski i europejski rynek. |
Możliwie otwarcie Chin, co ożywiłoby globalną gospodarkę i wsparło rynek akcji. |
Naszym zdaniem:
Na rynku „dwóch prędkości” warto zwrócić uwagę na fundusze zdywersyfikowane.
Takie, które inwestują w spółki o mocnej pozycji rynkowej i/lub wypłacające dywidendy.Polski rynek akcji może być uzupełnieniem różnorodnego portfela akcji.
Dowiedz się więcej o naszych funduszach akcji tutaj
Podziel się:
Specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej i kontentu