<iframe src="//www.googletagmanager.com/ns.html?id=GTM-TK4BMS" height="0" width="0" style="display:none;visibility:hidden"> Cotygodniowy Flash Rynkowy #113 | Finanse po godzinach | NN Investment Partners
NN TFI Investment Partners
Notowania
 

Cotygodniowy Flash Rynkowy #113

Posłuchaj odcinek


Inne platformy:

Finanse po Godzinach SpotifyFinanse po Godzinach Soundcloud Słuchaj w Podcastach Google

Z tego podcastu dowiesz się o:

  • kwietniowych statystykach dotyczących wynikowej kondycji krajowych funduszy inwestycyjnych,

  • tym, co jest fundamentem słabej kondycji globalnych rynków kapitałowych i czego obawiają się inwestorzy,

  • tym, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia recesji w gospodarce USA oraz dlaczego ryzyko recesji gospodarczej w strefie euro jest wyższe niż w Stanach Zjednoczonych,

  • tym, dlaczego gwałtownie umacnia się amerykańska waluta,

  • tym, które produkty inwestycyjne wyróżniały się pozytywnie na tle kwietniowego, negatywnego, rynkowego sentymentu.

Transkrypcja:

Dzień dobry. Paweł Sadowski, NN Investment Partners TFI. Cotygodniowy Flash rynkowy.

Dzisiejsze nagranie zacznę od mało przyjemnych, kwietniowych statystyk dotyczących wynikowej kondycji krajowych funduszy inwestycyjnych. Zaledwie 40 spośród ponad 800 detalicznych produktów inwestycyjnych zdołało w poprzednim miesiącu wypracować stopę zwrotu wyższą od zera (o tym, które produkty wyróżniały się na tle konkurencji powiem później). Tak negatywny bilans wspomnianego zestawienia, to pokłosie kiepskiej koniunktury panującej zarówno na rynkach akcji, jak i obligacji.

Natomiast fundamentem słabej kondycji globalnych rynków kapitałowych są między innymi obawy inwestorów związane z przejściem od słów do czynów przez bank centralny USA w kwestii podwyżek stóp procentowych (które mają zwalczyć najwyższą od 40 lat inflację). Uczestników rynku niepokoi możliwość wystąpienia spowolnienia gospodarczego wynikającego ze zbyt szybkiego i wysokiego zaostrzania polityki monetarnej. Przy tej okazji warto wspomnieć o tym, że według modeli firmy Goldman Sachs, które liczą prawdopodobieństwo wystąpienia recesji w gospodarce amerykańskiej, to ryzyko jej materializacji w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest bliskie zeru. Natomiast w dłuższym okresie (powyżej roku) gwałtownie wzrasta do poziomu najwyższego od 2007 roku. Również dane płynące z drugiej największej gospodarki świata nie napawają optymizmem (choć na pierwszy rzut oka nie wyglądają tak źle). Pomimo surowych lockdownów mających wpływ na ograniczenia produkcji i zaburzenia przepływu towarów, to chiński handel zagraniczny nie załamał się tak mocno jak przed dwoma laty. W kwietniu eksport był o 3,9 procent wyższy niż przed rokiem, a import nie zmienił się względem kwietnia 2021 roku (analitycy spodziewali się gorszych wyników). Musimy jednak pamiętać, że przytoczone dane są wartościami nominalnymi, a przecież aktualnie ceny towarów rosną w tempie najwyższym od dekad. Innymi słowy, to w ujęciu realnym trudno uznać te statystki za zadowalające. Gdyby ta eksportowa gospodarka spowolniła na dłużej, to konsekwencje tego odczuliby zarówno konsumenci i producenci z różnych części globu. Wzmogłoby to również zaburzenia globalnych procesów produkcji, których doświadczamy obecnie oraz przełożyłoby się na wyższe oczekiwania inflacyjne.

Dodatkowo, inwestorską niepewność wzmaga trwająca od prawie trzech miesięcy zbrojna agresja Rosji na Ukrainę oraz napięta sytuacja na rynku surowców energetycznych, metali przemysłowych oraz towarów rolnych. Kumulacja wspomnianych, możliwych zagrożeń dla stabilności rynków kapitałowych sprawiła (na początku zeszłego tygodnia), że popularny indeks strachu i chciwości zszedł do poziomu 22, czyli znalazł się na terytorium ekstremalnego strachu. Oczywiście te nastroje zostały automatycznie odzwierciedlone w gwałtownych spadkach cen aktywów, co z kolei przełożyło się  na problemy z rynkową płynnością. Równolegle taniały bowiem rynki akcji i obligacji (oberwało się nawet surowcom), a zyskiwał dolar amerykański. Wpływ na umocnienie wspomnianej waluty (oprócz dynamicznego pogorszenia rynkowych nastrojów) miał także fakt, że FED zaczyna cykl podwyżek stóp procentowych, a to z kolei sprawia, że różnica między stopami w USA i na rynkach wschodzących zaczyna maleć. 

Dolar zyskiwał również w relacji do środka płatniczego Unii Europejskiej, gdzie tamtejszy bank centralny ociąga się z zacieśnianiem polityki monetarnej. Przy okazji, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że aktualne obciążenie energetyczne (czyli wydatki na ropę, gaz i węgiel) jako udział w PKB w przypadku Unii Europejskiej jest dwukrotnie wyższe niż w USA, to ryzyko recesji gospodarczej w strefie euro staje się wyższe niż w Stanach Zjednoczonych.

Powracając do kwietniowych statystyk dotyczących wyników krajowych funduszy inwestycyjnych, to różnica pomiędzy najlepszym a najgorszym funduszem przekroczyła aż 40 pkt proc. Natomiast w tabeli ze średnimi stopami zwrotu w poszczególnych kategoriach funduszy już dawno nie dominował tak zdecydowanie kolor czerwony. Jeżeli chodzi o wyniki funduszy akcji, to najgorzej radziły sobie te produkty, które inwestują na krajowej giełdzie - zeszło miesięczna, średnia stopa zwrotu w grupie „akcji polskich uniwersalnych” wyniosła aż -9,5% (w tym okresie indeks WIG spadł o 12 procent).

Również grupa funduszy „akcji amerykańskich” nie uchroniła się przed spadkami i zakończyła poprzedni miesiąc z wynikiem -7,9 procent (w tym okresie indeks S&P500 spadł o prawie 9 procent). Niestety, trend spadkowy (podążając za rosnącymi rentownościami obligacji) kontynuowały produkty papierów dłużnych (w zależności od podgrupy tych rozwiązań, to średnia stopa zwrotu wyniosła od -0,9 do -4,4 procent).  
Na koniec chciałbym wspomnieć o produktach, które wyróżniały się pozytywnie na tle negatywnego, rynkowego sentymentu. Wśród 10-ciu produktów z najlepszą stopą zwrotu wypracowaną w kwietniu znalazły się dwa rozwiązania ze stajni NN Investment Partners TFI. Był to NN (L) Indeks Surowców, który systematycznie poszerza grono swoich Uczestników (wynik za kwiecień to +4,7%). Drugi nasz produkt należy do grupy „absolutnej stopy zwrotu uniwersalne” i jest to NN (L) Multi Factor (wynik za kwiecień to +6,05%). Dla przypomnienia, to jest to fundusz, który inwestuje w szeroką gamę różnych klas aktywów: akcje, obligacje, waluty oraz towary. Celem tego produktu jest zapewnienie długoterminowego wzrostu wartości kapitału poprzez inwestycje w zestaw factorów (takich jak dynamika, wartość, czynnik „carry” i zmienność), które są osiągane przy zastosowaniu uregulowanych strategii przyjmujących zarówno długie, jak i krótkie pozycje.
To tyle na dzisiaj i do usłyszenia.

16.05.2022