Obecna sytuacja na świecie, związana oczywiście z epidemią koronawirusa, nie napawa optymizmem. Niepokój pojawia się w nas nie tylko ze względu na niepewną sytuację gospodarczą na świecie, ale również z uwagi na konieczność rezygnacji z zaplanowanych wyjazdów. Jak mówią epidemiolodzy podróżowanie będzie w znaczący sposób utrudnione przynajmniej przez rok. Wszystko to sprawia, że konieczność anulowania wyjazdów wcale nie jest odległa. Musimy nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości, która niestety wymaga od nas ograniczenia przemieszczania się do niezbędnego minimum. Oczywiście obecnie większość państw, dotkniętych epidemią koronawirusa, jest na etapie tzw. odmrażania gospodarki. Z dostępnych danych wynika, że te podjęte kroki w celu zapewnienia państwom płynności finansowej nie spowodowały gwałtownego przyrostu zachorowania na Covid-19. Pomimo tego istnieje wiele zaleceń, do których musimy się stosować, aby ta pozornie opanowana sytuacja, ponownie nie wymknęła się spod kontroli. Jednym z takich obostrzeń jest właśnie podróżowanie – a zwłaszcza to międzynarodowe. Wszyscy z utęsknieniem czekamy na otwarcie granic, a otwarcie hoteli i obiektów noclegowych szczególnie zachęca do wyjazdów, również tych zagranicznych.
Koronawirus a wakacyjne plany
Pandemia koronawirusa wprowadziła zamęt do życia większości z nas. Niepokój, uczucie izolacji, przygnębienie, samotność to uczucia, które nam teraz towarzyszą. Nieprzewidywalna sytuacja zmusiła nas, aby większość planów – również tych związanych z wypoczynkiem – odwołać lub przełożyć na tzw. lepsze czasy. Konieczność rezygnacji z zaplanowanych działań wywołuje dodatkową frustrację, która teraz nikomu nie jest potrzebna. Czy faktycznie w tym roku musimy zrezygnować z urlopu w wymarzonej lokalizacji? Czy jest szansa, żeby ten wakacyjny czas odpowiednio spożytkować na zabawie i odpoczynku?
Koronawirus wiąże się nie tylko ze strachem o zdrowie, a nawet życie swoje i bliskich, ale jest to również czas zatrzymania, zastopowania większości projektów – zawodowych i życiowych. Wakacje to taki czas w ciągu roku, kiedy po wielu miesiącach ciężkiej pracy w końcu możemy odrobinę odpuścić, pobyć z rodziną i tak najzwyczajniej nacieszyć się życiem. W tym roku niestety ten szczególnie wyczekiwany czas może nie nadejść. Już teraz wiemy, że na dalekie podróże nie będziemy mogli sobie pozwolić. Nie tylko ze względu na obostrzenia wprowadzone przez poszczególne państwa, ale również niepewna sytuacja finansowo-gospodarcza sprawi, że już nie tak chętnie przeznaczymy oszczędności na ten cel.
Wbrew pozorom ten trudny czas możemy potraktować jako wyzwanie. Może być to świetna lekcja, która pozwoli nam docenić prostotę życia. Odpoczynek wcale nie musi wymagać dużych nakładów finansowych. W Polsce mamy wiele pięknych miejsc, które warto zwiedzić. Kontakt z naturą, spacery po lesie czy wodne atrakcje to tylko niektóre z zajęć, które nie wymagają od nas planowania ani dużej sumy w portfelu. Możliwości spędzenia urlopu, który wcale nie musi być mniej atrakcyjny od zagranicznej wycieczki, są naprawdę nieograniczone. Wszystko zależy od naszej wyobraźni, a także nastawienia. Złość i irytacja spowodowane sytuacją, na którą nie mamy wpływu, z pewnością nie są teraz mile widziane. Warto przeznaczyć czas odpoczynku na spędzanie go z rodziną, poznawanie nowych okolicznych miejsc, aktywność fizyczną, która ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie.
Oszczędzaj na wymarzone wakacje
Pomocne może być też uświadomienie sobie, że obecna sytuacja jest przejściowa i minie. Po tym trudnym czasie możemy zaplanować sobie pewnego rodzaju „nagrodę”, do której teraz mamy możliwość się przygotować – również finansowo. Taką nagrodą może być wyjazd zagraniczny, który oczywiście na tym etapie możemy zaplanować zaczynając od ogółu – na szczegóły przyjdzie czas później. Dzięki tej świadomości, że czeka nas wymarzona wycieczka (chociaż nie znamy jeszcze czasu, w którym to nastąpi), odzyskamy nieco spokoju i będziemy mogli w pełni cieszyć się nadchodzącymi wakacjami.
Podróżowanie inne niż do tej pory
Czas planowania wyjazdu można wykorzystać również na poznawanie celu naszej wymarzonej podróży. Jeśli mamy dzieci dobrym rozwiązaniem będzie zapoznawanie ich np. ze zwierzętami lub roślinami, które będziemy mogli zobaczyć na żywo, gdy już nadejdzie czas upragnionej wycieczki. Takie poznawanie może polegać na wspólnym oglądaniu programów edukacyjnych, a jeśli miejsca takie jak m.in. oceanarium czy zoo zostaną otwarte, można się również tam wybrać osobiście i potraktować taką mini wycieczkę jako zapowiedź dłuższego wyjazdu.
Droga do celu ważniejsza niż sam cel
Niejednokrotnie pewnie spotkaliśmy się ze sformułowaniem, że droga do celu często jest ważniejsza/lepsza niż osiągnięcie tego celu. Korzystając z wiedzy psychologów przyjmijmy to motto za fakt i kierujmy się nim w tym trudnym czasie. Planowanie wymarzonych wakacji i podróży może być doskonałą formą rozrywki, a także odpoczynku. Myślenie o realizacji marzeń połączone z konkretnymi krokami w celu osiągnięcia zamierzonego celu może pozytywnie wpływać na nasze nastawienie, dodawać nam energii i zapału do działania. Warto jednak pamiętać, że będzie to proces długotrwały – uzależniony od wielu czynników, na które nie mamy wpływu. Jeśli chcemy, aby to planowanie nie zamieniło się w rozgoryczenie, trzeba do niego podejść racjonalnie. Twarde stąpanie po ziemi z odrobiną optymizmu z pewnością przyniesie same korzyści. A póki epidemia koronawirusa trwa stąpajmy twardo, ale po naszej polskiej ziemi, która wiele ma nam do zaoferowania.