<iframe src="//www.googletagmanager.com/ns.html?id=GTM-TK4BMS" height="0" width="0" style="display:none;visibility:hidden"> Co dalej z cenami surowców?
NN TFI Investment Partners
Notowania
 
Wstecz

Co dalej z cenami surowców?

Surowce mają za sobą świetne półrocze i słaby trzeci kwartał. Co lub kto za tym stoi i czego można się spodziewać po surowcach w przyszłości?

Thumbnail
Wojciech KiermaczSpecjalista ds. komunikacji inwestycyjnej i kontentu

Surowce w pigułce:

  • Po świetnym pierwszym półroczu dla rynku surowców, w trzecim kwartale doświadczyliśmy spadku wycen wielu towarów. To efekt umacniającego się dolara (co było konsekwencją stanowczej, antyinflacyjnej polityki amerykańskiego banku centralnego) oraz dyskontowania przez inwestorów spadku dynamiki wzrostu globalnej gospodarki.
  • Co nas czaka w kolejnych miesiącach? Niestety, w tak krótkim okresie, trudno przewidzieć zachowanie notowań surowców. Tak naprawdę to pytanie o to, jak mroźna będzie zima w Europie, kiedy i jak zakończy się wojna na Ukrainie i w jaki sposób wyhamuje rozgrzana globalna gospodarka. Natomiast długoterminowe perspektywy dla surowców, naszym zdaniem, pozostają pozytywne.
  • Warto rozważyć inwestycję w surowce w zdywersyfikowanym portfelu. Po pierwsze, jako naturalne zabezpieczenie przed wysoką inflacją, która może zostać z nami na dłużej. Po drugie, jako dywersyfikację naszych inwestycji na rynkach, zwłaszcza w czasach dużej zmienności na akcjach i obligacjach. Po trzecie, jako odpowiedź na transformację energetyczną, która będzie wymagała mnóstwa surowców.

Co się teraz dzieje na rynku surowców?

Surowce są klasą aktywów, która dotychczas w tym roku dała zarobić, w przeciwieństwie do głównych rynków akcji i obligacji. Poniżej przedstawiamy wykres indeksu szerokiego rynku surowców Bloomberga (złożonego z kontraktów na surowce energetyczne, metale przemysłowe i szlachetne, towary rolne czy żywy inwentarz) na tle indeksu 500 największych amerykańskich spółek.

Notowania indeksu Bloomberg Commodity na tle S&P 500 (w proc.) Źródło: stooq.pl 0=31.12.2020

Jak widać na wykresie, okres wakacji i września, był znacznie słabszy dla surowców. Indeks Bloomberga od czerwcowego szczytu do końca września spadł o 18%. Ostatnie spadki, szczególnie we wrześniu, to zasługa antyinflacyjnej polityki Fedu, czyli amerykańskiego banku centralnego. Fed dał wyraźnie znać, że nie zawaha się tak długo podnosić stóp procentowych aż stłumi wysoką inflację. Nawet jeśli miałoby to oznaczać recesję w Stanach Zjednoczonych.

To niekorzystnie wpływa na surowce. Z jednej strony wysokie stopy procentowe oznaczają droższe kredyty, a więc niższą aktywność gospodarczą i w związku z tym niższy popyt na surowce. Z drugiej strony, gdy rośnie ryzyko recesji na świecie, kapitał szuka bezpiecznych przystani. Tą jest między innymi najważniejsza waluta świata, czyli amerykański dolar. W ostatnich tygodniach notowania dolara wobec innych walut rosną. A mocny dolar negatywnie wpływa na ceny surowców. Wiele z nich jest wyceniane właśnie w dolarze. Upraszczając, gdy dolar się umacnia, potrzeba go mniej, żeby kupić surowiec w nim wyceniany.

Czego spodziewać się po surowcach w kolejnych miesiącach?

Na tak zadane pytanie, trudno nie odpowiedzieć inaczej, jak zmienności. Dlaczego? Niewykluczone, że recesja może być bardziej dotkliwa niż wycenia to obecnie rynek i że dolar dalej będzie się umacniał. Niewykluczone także, że Fed jednak odniesie sukces w walce z inflacją (lub np. wcześniej  skapituluje w kwestii zacieśniania polityki monetarnej w obawie o pogłębienie gospodarczej recesji lub wystraszy się dalszej, negatywnej reakcji rynków finansowych) i zwolni z podwyżkami stóp. Jeżeli to nastąpi, powinno to wpłynąć na osłabienie dolara i pozytywnie przełożyć się na wyceny surowców. Być może ta i kolejna zima łaskawie obejdą się z Europą i dzięki temu ta zdoła zasilić się dostawami energii z innych źródeł. No i oczywiście nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak i kiedy zakończy się wojna Rosji z Ukrainą. A to ona w dużej mierze determinuje ceny na rynku surowców energetycznych.

W najbliższych miesiącach dużo tych znaków zapytania. Jednak spoglądający w kierunku rynku towarów, powinni skupiać się na długoterminowych prognozach dla tej klasy aktywów, które wydają się być bardziej optymistyczne.

Surowce z dalszej perspektywy

Energia

Obecny kryzys energetyczny w dużej mierze wywołany jest zaniedbaniami popełnionymi w  poprzedniej dekadzie. W 2014 roku nakłady inwestycyjne wydobywców gazu i ropy osiągnęły szczyt na poziomie 780 mld dol. Po czym w kolejnych latach zaczęły spadać aż do rekordowo niskich 320 mld dol. w 2020 roku (wykres z prawej strony). Spadek nakładów związany był z odkryciem i eksploatacją gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych oraz drastycznym spadkiem cen surowców energetycznych tuż po wybuchu pandemii Covid-19.

Nakłady inwestycyjne wydobywców gazu i ropy (w mld dolarów)

Źródło: ING Research, IEA, Rystad

W ubiegłej dekadzie świat nie inwestował dostatecznie w nową infrastrukturę i nie przejmował się wystarczająco dywersyfikacją dostaw surowców energetycznych. Teraz, odcięcie się od dostaw z Rosji, może być dla Europy problemem, bo nie można zwiększyć mocy produkcyjnych szybko i łatwo. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w ostatnich latach kapitał inwestorów przyciągały raczej spółki technologiczne niż spółki z tzw. „starej ekonomii”, do których zaliczamy właśnie wydobywców surowców i producentów energii. Za nami lata chronicznego niedofinansowania tego sektora, a przed nami lata dużego popytu na energię. To może prowadzić do dalszych wzrostów cen surowców takich jak gaz czy ropa naftowa.

Żywność

Rosnące ceny energii powinny przełożyć się również na wyższe ceny żywności. Chociażby ze względu na to, jak ważny jest gaz w produkcji nawozów azotowych. Po skokowym wzroście jego cen w tym roku, wielu producentów nawozów w Europie ograniczyło lub nawet wstrzymało produkcję. Mniej nawozów, to niższe plony i droższa żywność. Ponadto, wyższe ceny energii przekładają się na wyższe ceny alternatywnych biopaliw, a to również wywiera presję na ceny żywności.

Do tego wszystkiego wraz ze wzrostem średniej temperatury na świecie w wyniku działalności człowieka, coraz częściej dochodzi do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susze, huragany czy powodzie. ONZ doliczyło się 4212 naturalnych katastrof w latach 1980-1999. Podczas gdy w latach 2000-2019 było już 7348 takich zjawisk. Coraz mniej przewidywalna pogoda może niszczyć plantacje kawy w Brazylii, plony ryżu w Indiach czy zbiory winogron we Francji, sprawiając że podstawowe produkty spożywcze staną się droższe.

Metale

Metale przemysłowe są powszechnie uważane za dobry miernik koniunktury na świecie. Ceny miedzi mocno spadły, wieszcząc zbliżającą się recesję. Ale w długim terminie metale takie jak aluminium, cynk czy nikiel będą kluczowe do realizacji inwestycji służących tzw. zielonej transformacji. A już żaden surowiec nie jest tak „gotowy” na tę ewolucję jak miedź. Miedź jest najlepszym przewodnikiem energii elektrycznej. Będzie jej potrzeba dużo, żeby przesyłać energię z wiatru czy słońca, czy żeby produkować infrastrukturę potrzebną do elektryfikacji transportu.

Czy warto mieć surowce w portfelu inwestycyjnym?

Naszym zdaniem, warto rozważyć posiadanie „koszyka” różnych surowców w portfelu inwestycyjnym na kolejne lata. Oczywiście to bardzo zmienna klasa aktywów i po okresach dużych wzrostów można spodziewać się przejściowych spadków. Ale surowce będą dobrym zabezpieczeniem przed inflacją, ryzykiem rozwinięcia się kryzysu energetycznego i żywnościowego, a ponadto będą niezbędne do przeprowadzenia kosztownej transformacji energetycznej, do której świat się zobowiązał. Te argumenty mogą wspierać tezę, że jesteśmy na początku kolejnego „supercyklu” surowców. 

Z surowcowym supercyklem, czyli wieloletnim trendem wzrostu na rynku, mieliśmy do czynienia dwukrotnie w ostatnim półwieczu. Pierwszy obserwowaliśmy w latach siedemdziesiątych w czasie kryzysu naftowego. Drugi miał miejsce na przełomie XX i XXI wieku i był napędzany szybkim wzrostem gospodarczym Chin. Choć najbliższa przyszłość dla bardzo zmiennego rynku surowców stoi pod znakiem zapytania, to jednak wiele argumentów może wskazywać na to, że surowce mogą być interesującą klasą aktywów na najbliższą dekadę.

Notowania indeksu Bloomberg Commodity Źródło: NN IP, Bloomberg

Jeśli inwestować w surowce, to jak?

Trudno sobie wyobrazić fizyczne kupno „koszyka” różnych surowców. Skomplikowane jest również inwestowanie w surowce za pośrednictwem instrumentów pochodnych. Z perspektywy większości inwestorów wydaje się, że najwygodniejszym instrumentem do inwestowania w surowce, są fundusze inwestycyjne.

Jednym z nich jest NN (L) Indeks Surowców. Charakterystyczne dla niego jest to, że nie inwestuje wyłącznie w metale szlachetne lub akcje spółek wydobywczych, lecz w zdywersyfikowany portfel różnorodnych towarów – surowców energetycznych, metali szlachetnych i przemysłowych, towarów rolnych, a nawet żywy inwentarz. Celem funduszu jest osiągnięcie stopy zwrotu wyższej niż wynik indeksu Bloomberg Commodity (Total Return). Ale udział poszczególnych surowców w portfelu jest zbliżony do tego w indeksie.

Warto przeczytać

Pomyśl dwa razy, nim tanio sprzedasz fundusz

Chcesz wyjść z funduszu obligacji? Zastanów się dwa razy zanim to zrobisz. Zobacz nasze 3 scenariusz...

Thumbnail
Krzysztof KitaSpecjalista ds. komunikacji inwestycyjnej i kontentu

Wrześniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej

Rynek spodziewał się takiego ruchu ze strony RPP.

Thumbnail
Krzysztof KitaSpecjalista ds. komunikacji inwestycyjnej i kontentu

Jak możemy Ci pomóc ?

Aby się zarejestrować, wybierz produkt inwestycyjny dla siebie.